poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Nienawidzę...

Jeju.... ale lipa... lipa jak nie wiem co... pod każdym względem.... :((((((((((((( a w dodatku muszę iść za chwilę na jakieś durne spotkanie.... siedzieć i słuchać przez conajmniej dwie godziny... jeju...a tak mi burczy w brzuchu.... eh... w ogóle nigdzie mi się nie chce iść... nienawidzę takich spotkań.... nienawidzę siebie... nienawidzę innych... jak to zmienić???

piątek, 21 sierpnia 2015

Mam nadzieję, że będzie wspaniale:)

Eh... zaczynam pracę od września. Właściwie staż. Super:)  Na prawdę fajnie, chociaż boję się jak nie wiem co... jejku... ile to człowiek musi przejść w życiu...
Poza tym jestem zakochana.... totalnie:) Ale super:) Jakieś niecałe trzy godzinki temu się z nim  rozstałam a już za nim totalnie tęsknię... a spotkamy się dopiero jutro w południe... w dodatku na moment... no ale trudno... za to niedziele sobie razem spędzimy:) Jest cudownie:) Coraz cudowniej:) Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży...z nami... z nim... ze mną.... ze zdrowiem.... jego i moim... i będzie wspaniale:)


środa, 19 sierpnia 2015

Już nie wiem...

Ehh.... po raz kolejny stwierdzam, że życie jest bardzo bardzo bardzo ciężkie... ehh... i ja się panicznie wszystkiego i wszystkich boję... boję się ludzi... i to bardzo.Unikam ich jak tylko mogę... boję się pracy... bardzo bardzo się boję... jutro idę na jakieś rozmowy w sprawie pracy, a jestem totalnie przerażona. Totalnie. Nie wiem już co mam zrobić...

środa, 12 sierpnia 2015

ON jest super

No dobra... chyba mnie "trochę" poniosło  w ostatnim poście... :) eh... w sumie życie faktycznie jest ciężkie i często mi się nic nie udaje.... ale przynajmniej ON jest super:) I ON mnie docenia:) ale ja go kocham:)

Zakochani nad jeziorem zdjęcie

środa, 5 sierpnia 2015

Po co?

Wróciłam. Jestem. Ale znowu zaczęłam znikać... dlaczego to ja muszę mieć zawsze pod górkę? Kurde!!!!!!!!!!!!! Co ja takiego zrobiłam????? Że ciągle wszystko mi się pierdzieli? Kurde!!! Jestem do niczego! Jestem do dupy! Nikt mnie nie docenia. Nawet on. To po co ja mam żyć??? No po co???