Myślałam, że będzie inaczej jak wrócę do domu... miałam się dobrze bawić... miało być fajnie... a tymczasem najchętniej schowałabym się gdzieś daleko w szafie i wypłakała na śmierć... i najchętniej bym się pocięła... porządnie pocięła... bezlitośnie pocięła... właśnie w tej szafie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz