piątek, 6 listopada 2015

Eh...

Eh... ale się zdenerwowałam... przygotowałam super romantyczną kolację przy świecach... no i się okazało, że on ciągle jest w pracy... już tak późno, a go nie ma... i pewnie już dzisiaj nie przyjdzie... ale mi smutno:(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz