środa, 12 lutego 2014

Niezła akcja

Dalej jest źle...
Ale zrobiłam wczoraj akcję. Ogólnie mówiąc, aby dostać wiśniówkę symulowałam, że boli mnie żołądek. Finał był taki, że dostałam tabletki, które musiałam zjeść przy wszystkich:D hehe:) dobrze, że były ziołowe:D
Ale w sumie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:D Wiśnióweczkę dostałam dzisiaj:) ale w niewielkiej ilości niestety (chociaż w tych warunkach to i tak było dużo).
No dobra... tak poważnie... to padam:(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz