poniedziałek, 4 maja 2015

Cienki lód :(

Jeju... ale mam doła... jakoś dziwnie się porobiło... i w ogóle wszystko mnie boli, wszystko mnie wkurza, totalnie wkurza... nie wiem już, czy dobrze robię... czy podejmuję słuszne decyzje... czy przypadkiem nie schrzanię sobie życia... eh... dzisiaj się dowiedziałam, że chłopak, z którym kiedyś "byłam" się żeni. Spoko. Cieszę się z tego. Nawet bardzo. Ale dowiedziałam się jeszcze od jednej osoby, że powinnam żałować. Żałować??? Kurde!!! Czego miałabym żałować? Dlaczego niby on jest lepszy? Dlaczego ludzie ciągle muszą mnie ranić? Czego nie mogą zaakceptować mojego wyboru? Eh... olałabym to... w sumie wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że w moim aktualnym związku dziwnie się układa. Na prawdę dziwnie. Mam wrażenie, że chodzę po bardzo cienkim lodzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz