poniedziałek, 21 lipca 2014

Gówno prawda!

Eh... jak już zaczyna być coraz lepiej to zawsze coś musi się spieprzyć.
Dzisiaj atmosfera w domu jest beznadziejna. Tata się strasznie wkurza, szczególnie na mojego brata, który wrócił do domu... kurde! Bo nasłuchał się jakiś głupich rzeczy od jednego wujka i teraz się czepia... masakra. Tata ma po prostu strasznie dziwne patrzenie na niektóre rzeczy. Wiem, że chce dla nas najlepiej. Ale jeśli chce nas do czegoś zmotywować to zaczyna nas gnoić, mówić beznadziejne rzeczy. Dziś już w ogóle nie rozmawia z moim bratem. Myśli że to nam pomoże. Gówno prawda! To tworzy tylko bunt, nienawiść i zamykanie się w sobie. Z moim bratem podobnie jest jak ze mną. Nie da się pogadać o niektórych rzeczach.
Dzisiaj moi znajomi mieli wypadek... nie wiem dokładnie co im jest. Wiem tylko, że są w szpitalu. Martwię się strasznie. Tym bardziej, że dzieci tych znajomych były u nas  dwa dni i dzisiaj pojechały na kolonię. Straszne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz