Za parę godzin mamy rodzinne ognisko i grilla. Będzie z 40 ludzi. Bardzo się na to cieszyłam... wcześniej. Teraz mam wściekły humor. Zaraz się popłaczę i tyle... i w ogóle nie mam ochoty na nic. A tym bardziej na ognisko. Kurwa!!! Wszystko muszę zepsuć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz