środa, 29 października 2014

Bleeee

No i mnie dopadła:( Grypa. Porządna grypa. Czuję się fatalnie. Gardło mnie boli jak nie wiem co... i do tego te dreszcze... i bóle mięśni... i w ogóle szkoda pisać...
Nom, ale spoko... nie powinnam narzekać. Mam nadzieję, że to jak najszybciej minie:) Bo jeszcze tylko (albo aż:)) 5 lub 7 dni:) Do tego czasu po grypie nie może być nawet śladu:) Chyba muszę zjeść jeszcze dzisiaj trochę czosnku:( bleeee



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz