Dobija mnie to, że nie mam pracy... właściwie w nic konkretnego się teraz nie angażuję... każdy dzień wygląda prawie tak samo... nawet nie chce mi się wychodzić z domu... bo jest tak zimno i nudno... muszę coś zacząć robić więcej, bo jestem ostatnio totalnie ociężała... za półtora tygodnia zaczynamy działać w tej świetlicy środowiskowej, no ale to właściwie będzie też tylko jeden dzień w tygodniu... ale może przynajmniej zacznę coś robić... ehh... co za dzień:) Najgorsze jest to, że ja nawet nie mam pomysłu co mogłabym fajnego robić... eh ta jesień...
Ehh.. jeszcze 6 (8) dni...
Genialne to zdjęcie:) Musiałam tu wkleić:) Od razu zrobiło mi się lepiej:D
choć jeszcze bardziej tęsknię...:(
ZJADŁABYM CZEKOLADĘ!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz