Ok. Coś Wam powiem. Coś strasznego. DOPADA MNIE GRYPA!!! Mam przeogromne dreszcze, bolała mnie głowa i gardło... :(( najadłam się jakiś tabletek, mam nadzieję, że szybko mi to przejdzie. Nie chcę być chora... moja kuzynka choruje już od dwóch tygodni...:( najgorsze, że byłam ją parę razy odwiedzić... mam nadzieję, że nie zaraziłam się grypą od niej... poza tym nie mogę być chora, bo ostatnio przyjaciółka powiedziała mi, że częściej choruję niż ona:( To fakt, że ostatnio też mnie coś rozkładało, ale w końcu nie rozłożyło:D No dobra... tyle o chorobie... Na koniec powiem jeszcze, że w życiu ważna jest odpowiednia motywacja i cel. Bez tego ani rusz:) A ja mam motywację:) Cel jakiś też mam:D hehe:) Chce mi się tańczyć... albo może lepiej pójdę spać:) chyba faktycznie zjadłam za dużo tabletek:D
Tak mi się to nuci, że nie mogę:D pięknie ułożyłam to zdanie:)
Tak poza tym to zrobiłam dzisiaj rewelacyjną zupę krem z dyni:) po prostu mistrzostwo świata:) Gdybym ugotowała to np w Top Chefie to z pewnością dostałabym immunitet na dwa kolejne odcinki:D na prawdę pychota:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz