Hah:) On nie tyle, że tutaj przyjechał. On tutaj zostaje. Nie wiem, czy to dobrze. Boję się, że przeze mnie zrezygnuje z czegoś dobrego... z czegoś z czego nie powinien rezygnować. Ale cóż zrobię? Chyba muszę po prostu to zostawić i zobaczymy co będzie... a mam nadzieję, że będzie dobrze:) Na prawdę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz