On się dalej nie odzywa... już nie wiem co mam robić.. ale nie chcę odezwać się pierwsza... dzisiaj już prawie nie wytrzymałam i prawie bym mu coś napisała... teraz znowu cieszę się, że tego nie zrobiłam... ale jestem dziwna...
Dzień spędziłam super:) Grałam nawet w "klasy", bo była piękna pogoda... poszłam też do lasu. Jutro wracam na studia... strasznie mi się nie chce... znowu będzie mnie zżerała samotność... już się tego boję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz