Ehhh.... nie mogę się jakoś podnieść... znowu jest coraz gorzej. W dodatku jestem chora. Przeziębiłam się porządnie... czuję się fatalnie... i na koniec dostało mi się, że nie chcę jechać do apteki... ale na prawdę czuję się źle... zimno mi... i nie mam ochoty nigdzie jechać. Jakieś lekarstwa mam w domu, może mi wystarczą. Ale czemu od razu mają być na mnie źli? Nie rozumiem i wkurza mnie to, że za wszystko musi mi się dostać. Po prostu dupiasto i tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz