poniedziałek, 29 grudnia 2014

Znowu załamka

Totalna załamka... na prawdę załamka... Chyba przepłaczę całą noc. Nie wiem dlaczego do niczego się nie nadaję. Na prawdę do niczego. Nie wiem po co w ogóle żyję... wiem, że nie powinnam tak pisać, ale totalnie straciłam sens życia... tzn. wiem, że życie też składa się z dobrych chwil, wiem, że życie z nim też mogłoby być piękne... ale cóż jak ja nawet nie potrafię się z nim spotkać? Ja nic nie potrafię. Nic. I w dodatku mam ogromny nos. Tak. Ogromny. Dzisiaj jest największy na świecie. Jest straszny. Tak samo jak mój mały biust. Nie dość, że nie mam fajnej osobowości to jeszcze nie mam biustu. Jedyne co mam, to wielki wystający nos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz