A w ogóle jaką jazdę zrobiłam wczoraj:))) Bo wieczorem gadałam z nim przez telefon. No i później pisałam smsa. I nagle patrze, że mam z nim połączenie... tzn. nie wiem czy zdążyłam odebrać czy nie... bo się szybko rozłączyłam... niby nic takiego, ale jazda jest w tym, że akurat słuchałam piosenki Verby "Jesteś daleko":) I było słychać jak bardzo za nim tęsknię:) I w dodatku się śmiałam bo czytałam jego smsa... kurcze... Chyba bym padła, gdyby to wszystko usłyszał:) heh:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz