niedziela, 2 listopada 2014

Monia - głowa do góry:)

Potrzebuję, żeby mnie ktoś mocno przytulił... Właściwie nie ktoś, tylko on:) Co prawda śnił mi się dzisiaj w niezbyt fajnym śnie, ale co tam sen:) Ogólnie jakoś mam dzisiaj kiepskie samopoczucie... boli mnie głowa i mam wrażenie, że w każdej chwili mogę wybuchnąć rzewnym płaczem... heh... ogólnie stresująca rzecz, którą miałam dzisiaj mieć już za mną. Nie było super. Nie było nawet fajnie. Ale cóż... nie zmienię się przecież w jednym momencie... niech  nikt ode mnie tego nie wymaga:) Powoli. Może kiedyś będę odważniejsza... ale nie będę się dziś znowu załamywać, że coś poszło nie tak. Monia - głowa do góry:)
Jeszcze 1... lub 3 dni:) Najgorsze jest to, że za ten 1 czy 3 dni dalej nie będę mogła się do niego przytulić... a tak bardzo chciałabym... dobrze, że przynajmniej go zobaczę... choćby z daleka... choćby na chwilkę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz