Eh... dalej jestem zrezygnowana... bo nikt tak na prawdę się ze mną nie liczy... czy ja na prawdę jestem taka do niczego??? Nie mam już sił do tego wszystkiego... w ogóle do niczego nie mam sił... :(
Co mam robić?
Walczyć dalej... eh... ileż można... no ale cóż... nie ma innego wyjścia, jak tylko wziąć się w garść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz