wtorek, 25 listopada 2014

Tak mocno się przytulić...

Kurcze, ale mnie to wszystko wkurza... wczoraj wieczorem miałam pisać, że może trochę przesadziłam z tatą... ale dzisiaj rano zmieniłam zdania. Znowu jest masakra. Wielka afera tylko dlatego, że ktoś zrobił coś przez nieuwagę... jakby od tego zależało całe życie... coraz bardziej się na tatę denerwuję... wiem, że nie powinnam, bo w końcu to mój ojciec... zresztą wiem, że się stara i w ogóle... ma jakiś gorszy czas, a ja zamiast mu pomóc to się denerwuję... sama już nie wiem, co powinnam robić.
Oczywiście tęsknię... okropnie...:( tak bardzo chciałabym się do niego przytulić... tak bardzo...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz